Mimo , że opowieść jest ciepła, pełna empatii o dziewczynce przykro doświadczonej przez los, nie przypadła do gustu klubowiczkom. Powiedziały wprost, że nie podobała im się ta książka. Ubolewały nad losem Marcelki ,która uległa wypadkowi i musiała jeździć na wózku inwalidzkim. Długoletnia rehabilitacja przynosiła pozytywne efekty z dnia na dzień zdrowie dziewczynki ulegało znacznej poprawie. Poirytowane były złym traktowaniem Marcelki przez Nikole “koleżankę” z klasy.
Niestosowne uwagi pod adresem Marcelki przygnębiały ją i smuciły, doprowadzały do płaczu. Nikola niby „królowa” klasy pozbawiona była jakichkolwiek pozytywnych uczuć. Uważała się za najmądrzejszą i najlepszą, a pozostali uczniowie klasy bali się jej przeciwstawić. Pewnego dnia do domu Marcelki przywędrował śliczny piesek. Dziewczynka martwiła się znowu, czy mama zgodzi się, by pozostał z nimi? I czy los jej odmieni się na lepsze?
Pomimo, że barcińskie klubowiczki nie były zachwycone treścią książki, to jednak zachęcamy do przeczytania i oceny.
Kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki 30.12.2016 r. będzie omawiana książka Elizy Piotrowskiej „Ciocia Jadzia”
Moderator: Stanisława Ciesielska