Siła rzeczy Romy Ligockiej oraz Przegwizdane Aurelie Valognes to pozycje literackie, z którymi członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki mieli przyjemność się zapoznać w okresie wakacji i omówić podczas spotkania 30 sierpnia 2021 r. w czytelni BPMiG w Barcinie.
Siła rzeczy wpisuje się w poczet bestsellerów Romy Ligockiej. Pisarka wnikliwie i przejmująco patrzy na świat, a swoje obserwacje i wspomnienia przelewa na papier utrwalając to, co bezpowrotnie minęło. W powieści zabiera czytelników w wyjątkową podróż do świata, który już nie istnieje. W jednym przypadku zabrała go wojna a w drugim epidemia i przymusowa izolacja. Roma Ligocka opowiada o radości, która płynie z codzienności, o woli przetrwania w czasie pierwszych dni pandemii i w przededniu drugiej wojny światowej, o sile, którą paradoksalnie można otrzymać od tylko pozornie zwykłych rzeczy. W Sile rzeczy autorka wraca do historii swoich przodków. Z ujmującą szczerością pisze o odczuciach swojej babci Anny i dziadka Dawida Abrahamer, którzy w trzydziestą rocznicę ślubu pojechali pierwszy raz za granicę – do Nicei. Był sierpień 1938 roku i widmo wojny nadciągało z ogromną siłą. W marcu 2020 roku wnuczka Anny i Dawida – Roma Ligocka poleciała do Nicei, aby odnaleźć ślady dziadków. Nastawiona na odpoczynek i relaks zostaje z dnia na dzień zamknięta za sprawą rozprzestrzeniającego się wirusa. Przedstawia wszechogarniający strach o powrót, zdrowie i życie.
Klubowicze zgodnie przyznali, że omawiana książka to powieść przemyślana i mistrzowsko skonstruowana. Cudownie wydana, z wyraźnym drukiem, wzbogacona zdjęciami z rodzinnego albumu i opisem losów poszczególnych bohaterów, a zarazem członków rodziny autorki.
Drugą książką, o której dyskutowali uczestnicy spotkania, była powieść francuskiej pisarki Aurelie Valognes „Przegwizdane”. Ciekawa opowieść, która uczy, aby doceniać każdy dzień, przywraca wiarę w ludzi, poprawia nastrój i bawi do łez. Główny bohater to osiemdziesięciotrzyletni zrzędliwy staruszek żyjący w konflikcie z całym otoczeniem. Nie znosi świata i ludzi. Żona od niego odeszła, a córka wyprowadziła się do Singapuru. Jedyną jego towarzyszką jest suczka Daisy, która pewnego dnia gdzieś się gubi. Czas Ferdinanda zajmują seriale i książki o seryjnych mordercach. Sfrustrowany życiem senior postanawia odebrać sobie życie. Po nieudanej próbie samobójczej córka decyduje się umieścić ojca w domu starców. Tymczasem sąsiadki – Julietta, dziesięcioletnia dziewczynka oraz Claudel, dziewięćdziesięcioletnia pasjonatka informatyki włamują się do domu i serca Ferdinanda. Książka dotyka ważnych tematów starości, samotności, lęku przed śmiercią.
Zdaniem klubowiczów obie książki są naprawdę ładne i fajne. Spotkanie przebiegło w atmosferze relacji wrażeń z wakacji. Kolejne spotkanie DKK zaplanowano na 27 września bieżącego roku o godz. 16:00, podczas którego omawiać będziemy książkę Donatelli Rizzati „Mała zielarnia w Paryżu”.
Moderator DKK: Renata Grabowska