Zdjęcie ze spotkania.

03 marca 2010 roku w wypożyczalni dla dorosłych barcińskiej biblioteki miało miejsce cykliczne spotkanie członków DKK. W czternastoosobowym gronie omawiano książkę Doroty Sumińskiej pt.: „Autobiografia na czterech łapach czyli historia jednej rodziny oraz psów, kotów, krów, koni, jeży, słoni, węży… i ich krewnych”.

Spotkanie rozpoczęto od odczytania recenzji książki przygotowanych przez panie: Jadwigę Stróżykiewicz oraz Annę Wiktorowską.

Książka już na samym początku sprawia przyjemne wrażenie, jest ładnie wydana, pisana z pasją i znawstwem, jakże wspaniałym językiem. Zawiera mnóstwo zdjęć z rodzinnego albumu autorki. Saga rodzinna, w której zwierzęta i ludzie grają równoprawne role, bardzo podobała się czytelniczkom, ale … zgodnie stwierdziły, iż nie dzieliłyby poduszki nawet z najbardziej ukochanym zwierzątkiem. Wywiązała się dyskusja na temat problemów związanych z trzymaniem zwierząt w domu. Panie opowiadały własne wspomnienia, przygody związane ze zwierzętami. Klubowiczki jednogłośnie stwierdziły, że kochamy zwierzęta, ale mają one swoje miejsce.

Sporo miejsca w dyskusji zajęła postać samej autorki. Sumińska jest lekarzem weterynarii z ogromnym bagażem wiedzy i doświadczenia. Ma poczucie humoru i wspaniałą osobowość.

Dorota Sumińska opisała dzieje swoich przodków oraz swoje życiowe sukcesy i porażki, przedstawiła niepowodzenia swoich kolejnych związków małżeńskich i kompletną klęskę wychowawczą w stosunku do córki Marty. Klubowiczki rozważały nad życiem autorki. Padały wypowiedzi: „nie chciałabym takiego życia” i „a ja Jej zazdroszczę”.

Mówiono o tym, jakie to dziwne, że ktoś potrafi dogadać się z psem, a niezbyt dobrze z własną córką. Sumińska spogląda na historię własnej rodziny z dystansem. Widoczny jest bardzo silny związek emocjonalny z nieżyjącymi przodkami. Autorka nie ujawnia swoich wad ani o bliskich nie pisze źle. Panie doceniły szczerość pisarki.

Do gustu przypadła czytelniczkom historia miłosna pradziadka autorki, hrabiego Adama Ledóchowskiego, który zakochany w pięknej Tatarce, porywa ją, poślubia i chyba wyczerpuje limit szczęścia przeznaczony dla tej rodziny.

Po lekturze książki czytelniczki wyciągnęły wniosek, że bardzo ważne jest mieć w życiu hobby. Hobby, które daje nam radość, odrobinę zapomnienia.

Moderator Klubu Pani Renata Grabowska serdecznie zaprasza wszystkich lubiących czytać i podyskutować o lekturze na kolejne spotkanie, które zaplanowano na 7 kwietnia – godz. 17:00.

Moderator Renata Grabowska