W sobotę 5 grudnia odbyło się dziewiąte spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przy Oddziale dla dzieci w Barcinie. Omawiana książka Alice Kuipers „Życie na drzwiach lodówki” zyskała uznanie wśród zgromadzonych dziewcząt. Pomimo uwag do formy wydania np. „dwa słowa na stronie”, treść książki okazała się niezwykle pasjonująca.
Jedyny minus nazywa się: krótko. Na jednej stronie notatka rzadko zajmuje więcej miejsca niż trzy czy cztery linijki. Jest to taka książka "na chwilę", więc nie przeszkadza w innych zajęciach, bo przeczytanie jej może zajęło dziewczętom pół godziny, a czytały ją jednym tchem.
Cała powieść złożona jest z rozmów zapisywanych na kartkach przyczepianych później na drzwi lodówki. Rozmowa ta jest jednocześnie relacją córki z ciągle zapracowaną matką. Obydwie nie znajdują dla siebie czasu tracąc go na zbędne, nie zawsze ważne zajęcia.
"Oryginalne i wzruszające" - tak powiedziała o tej książce Klaudia.
Agnieszka stwierdziła, że jest napisana z lekką przesadą.
Trudno się nie zgodzić z tą opinią. Nie na co dzień spotyka się powieść w takiej formie , pouczająca powieść, jednak traktująca życiowe problemy naszej codzienności.
Co sprawia, że ta publikacja jest taka wzruszająca?- spytał moderator Otóż matka, pewnego dnia oznajmia swojej córce pisząc to na zwykłej kartce papieru, że wybiera się na badania, gdyż wykryła na prawej piersi guzka. W ten sposób kobiety zaczynają rozmyślać, czy faktycznie dobrze postępowały dotychczas. Jednak czy na takie rozmyślania nie jest już za późno? Matka umiera ,córka uświadamia sobie co w życiu jest najważniejsze - miłość do matki.
Claire została jednak skrytykowana przez dziewczęta z Klubu , za to że wiedząc o chorobie matki nie przejęła się tym specjalnie, była lekkomyślna.
Ogólnie polecana pozycja wszystkim bez wyjątku, mimo że bardzo smutna jest jednak przestrogą.
Kolejne spotkanie ustalono na 16 stycznia 2010 o godz. 11:00
Moderator Ciesielska Stanisława