W maju 2022 roku w barcińskiej bibliotece rozpoczęto realizację zadania „Ku szczytom - o literaturze górskiej i nie tylko”. Wydarzeniem inaugurującym projekt było spotkanie z Panem Piotrem Horzelą – przyrodnikiem, podróżnikiem i youtuberem, który zaprosił nas na fascynującą wyprawę do mroźnej Antarktyki. Wydarzenie pt. „Antarktyka. Stacja polarna, lodowce, pingwiny” miało miejsce 10 maja, w XIX Ogólnopolskim Tygodniu Bibliotek.
Goście, którzy zebrali się tego dnia w czytelni biblioteki, przez ponad półtorej godziny słuchali opowiadanej z humorem i swadą historii o pobycie Pana Piotra na Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego, położonej na jednej z wysp Szetlandów Południowych – archipelagu leżącym u wybrzeży Antarktydy. Podróżnik trafił tam w 2009 roku jako jeden z członków 34 wyprawy badawczej Polskiej Akademii Nauk; jego głównym obowiązkiem podczas kilkunastomiesięcznego pobytu był pomiar ruchu lodowców. Po zakończeniu sezonu zdecydował się zostać w stacji jeszcze kilka miesięcy - wtedy, mieszkając w odosobnionej chacie, razem z jeszcze jedną osobą zajmował się obserwacją zwierząt – w tym pingwinów i lwów morskich.
Po 17 miesiącach wyprawa wśród lodów zakończyła się; Pan Piotr nie wrócił jednak do domu. Przez kolejne trzy miesiące podróżował po Ameryce Południowej. Po powrocie do Polski wytrzymał na miejscu niecały rok; gdy nadarzyła się ku temu okazja, wyruszył do Sudanu Południowego w Afryce, gdzie spędził dwa lata. Obecnie mieszka w Polsce; prowadzi kanał na YouTube oraz konto na Instagramie pod nazwą „Piotr Horzela - opowiada”, gdzie zgodnie z nazwą… opowiada, głównie o przyrodzie, szczególnie zaś o lesie i jego mieszkańcach.
A wracając do Antarktyki i barcińskiego spotkania, było niezwykle ciekawe. Dowiedzieliśmy się, jak funkcjonuje polska stacja polarna, z jakiego powodu jeden z jej budynków nazywany jest „samolotem” i dlaczego przemieszczając się w pobliżu bazy dobrze jest mieć przymocowany nad głową kijek. Pan Piotr wyjaśnił, w jaki sposób mierzy się ruch lodowców i jak liczy się pingwiny – których kolonie mogą liczyć nawet kilka tysięcy osobników! Dzięki prezentacji multimedialnej podziwialiśmy niesamowite odcienie lodu i śniegu, słuchaliśmy wycia antarktycznego wichru i obserwowaliśmy zaciekłą pingwinią walkę o… kamyk. Podsumowując - kto nie był, niech żałuje!
Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury — państwowego funduszu celowego. |