23 kwietnia 2014 roku w czytelni Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Barcin odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Historia rzeczy codziennych”. Prowadząca wykład Olga Gralak-Ćwikła kontynuowała temat podjęty na pierwszym spotkaniu, czyli historię ubiorów – tym razem zebranym w czytelni gościom opowiedziała o odzieży noszonej od epoki rokoka do lat 20tych XX wieku.
Moda, jako jeden z wyrazów zmieniających się ciągle uwarunkowań kulturalno-obyczajowych, także historycznych i społecznych, przeszła w tym okresie wiele znaczących zmian. Przykładowo, bardzo uderzającą rewolucję przeszła na początku XIX wieku, kiedy to pod wpływem sztuki starożytnej Grecji i Rzymu elegantki zapragnęły ubierać się jak postacie z antycznych rzeźb, porzucając obowiązujące do tej pory obszerne suknie i niewygodę gorsetów na rzecz strojów prostych i swobodnych. Po jakimś czasie kobiety powróciły do dawnych zwyczajów modowych i z powrotem zakuły się w gorsety, które pod koniec XIX wieku, wzmacniane metalowymi czy fiszbinowymi prętami, odkształcały i ściskały ich sylwetki, umożliwiając prawidłowe oddychanie czy swobodne poruszanie się. Dopiero zmiany społeczne zachodzące podczas i po I wojny światowej usunęły gorset z kobiecych ubiorów. Omawiany na spotkaniu okres był to też czas pojawienia się i rozwoju przemysłu modowego, począwszy od magazynów z wzorami ubiorów i wykrojów, przez upowszechnienie się konfekcji gotowej, kupowanej w sklepach zamiast szytej, jak to było dotychczas, u krawców ,po pierwsze domy mody i wielkich kreatorów.
Moda męska w tym okresie z kolei dążyła do uproszczenia form, wygody, dyskretnej, nienachalnej elegancji. Wynikiem przemian w ubiorach męskich stał się garnitur, który wykształcił się w znanej nam obecnie formie na początku XX wieku i dotąd jest uznawany. Jednak, również mężczyznom zdarzało się poświęcać własną wygodę na ołtarzu modnego wyglądu – przykładem był tu kołnierz zwany „vatermorde” (tłumaczenie dosłowne: morderca ojca), przypinany do koszuli, tak mocno usztywniony, że zdarzało się, że noszący go wskutek gwałtownego ruchu głowy ranił się ostrą krawędzią kołnierza. Niekiedy dochodziło wręcz do uszkodzenia tętnicy szyjnej i śmierci z wykrwawienia.
Zebrani w czytelni z uwagą wysłuchali prelekcji, wzbogaconej pokazem multimedialnym, w tym filmami. Szczególnie wiele pytań wywołała kwestia pozycji kobiet w XIX wieku, zupełnie odmiennej od znanej obecnie.
Na następnym wykładzie z cyklu, który odbędzie się w czerwcu, zaprezentowana zostanie historia włosów i fryzur. Już teraz serdecznie zapraszamy.
{jcomments on}