Ostatnimi czasy coraz większą popularność wśród młodych mam zdobywa umiejętność noszenia dzieci w chuście. Jest to długi i szeroki kawałek materiału, w którym, dzięki różnym sposobom wiązania można nosić dziecko już od jego najwcześniejszych dni. Chusta pomaga nie tylko w czynności, jaką jest noszenie dziecka, ale jest przede wszystkim doskonałym narzędziem budowania wyjątkowej relacji między rodzicem a dzieckiem, opartej na wzajemnej bliskości, obecności i przywiązaniu.
Ma też niezastąpiony wymiar praktyczny, zapewniając komfort wykonywania codziennych czynności, przy jednoczesnym, nieprzerwanym kontakcie z dzieckiem.
24 lutego 2015 roku w czytelni Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Barcin odbyło się spotkanie poświęcone sztuce wiązania chust, pt. „Chustonoszenie”. Poprowadziła je Pani Wiesława Kobis, specjalistka w tej dziedzinie. Opowiedziała o korzyściach, jakie niesie ze sobą noszenie dzieci w chuście, podkreślając dużą wygodę tego typu rozwiązania dla matek, zajmujących się – poza dzieckiem – często gospodarstwem domowym Przede wszystkim jednak zwróciła uwagę na niebagatelne znaczenie, jaką noszenie dzieci w chuście ma dla samych dzieci, zapewniając im bliskość i ciepło ciała matki. Zauważyła, że nie jest to nowy pomysł; dzieci noszono w chuście od wieków, w wielu częściach świata jest to powszechnie praktykowane.
Pani Kobis przyniosła ze sobą kilka chust, dzięki którym obecne na spotkaniu młode mamy mogły spróbować różnego rodzaju wiązań, przeznaczonych zarówno dla noworodków, jak i dla dzieci starszych. Można nosić dzieci na brzuchu, na plecach, przy boku; chusta daje naprawdę szerokie możliwości pod tym względem. Wiązania z początku wydają się skomplikowane, szybko jednak można się ich nauczyć. Należy również dodać, że jest to metoda bardzo bezpieczna – dobrze zamotana chusta umożliwia wypadnięcie dziecka z wiązania. Jak stwierdziła, ona sama właściwie nie używała wózka ani leżaczka dla swojego dziecka, polegając niemal zupełnie na chuście.
Olga Gralak-Ćwikła
{jcomments on}