W grudniowy wieczór w Filii nr 1 spotkały się młode czytelniczki, aby podyskutować o książce Rachel Ward ‘’Numery – czas uciekać’’. Bohaterką powieści jest piętnastoletnia Jem. Jeśli komuś spojrzy w oczy, to od
razu widzi numery, które wyznaczają datę śmierci każdej z tych osób. Nastolatka pochodzi z marginesu społecznego, a jej życie jest pełne nieszczęść. Brak zrozumienia ze strony rówieśników i osób dorosłych powoduje, że zaczyna toczyć samotne życie. Pewnego dnia poznaje Pająka, który diametralnie zmienia jej świat.
Poznaje smak przyjaźni i prawdziwej miłości. Przez dar, jakim los obdarzył dziewczynę młodzi wpadają w tarapaty i muszą uciekać. Po drodze przeżywają niezwykłe przygody i zbliżają się do siebie. Niespodziewanie policja aresztowała Pająka, Jem została sama. Rano ruszyła w dalszą podróż, jednak zauważyła ją policja. Przestraszona dziewczyna znalazła schronienie w kościele. Negocjacje z policją kończą się dla dziewczyny pozwoleniem na widzenie z Pająkiem. Dziewczyna wiedząc, że nadszedł dzień śmierci chłopaka chce popełnić samobójstwo, jednakże młodzieniec przekonuje ją do zmiany zdania, co mu się udaje, dlatego z radości tańczy na dachu. Niestety zbieg nieszczęśliwych wydarzeń spowodował, iż złamał sobie kark. Okazało się także, że Jem jest w ciąży. Był to dla niej powód do radości, gdyż ukochaną osobę będzie mogła odnaleźć patrząc na swoje dziecko.
Według członkiń Dyskusyjnego Kluby Książki powieść jest warta przeczytania, choć liczyły one na bardziej optymistyczne zakończenie, gdzie dziewczyna uratuje Pająka oraz zmieni bieg wydarzeń. Utwór kumuluje bardzo wiele nieszczęść. Z drugiej strony jednak pokazuje, że nawet przy zbiegu niefortunnych przykrych zdarzeń, mogą pojawić się małe iskierki radości, jak powstanie nowego życia.
Po każdym z nas zostaje coś, co utkwi w pamięci innych, dlatego powinniśmy cenić swoje życie, przeżywać je jak najlepiej jak potrafimy, doceniać to, co mamy oraz z każdej chwili czerpać radość.